Posted by Picasa
Pogoda wreszcie zrobiła się jakaś normalniejsza, to znaczy przestało lać bez przerwy. W Polsce - super piękna jesień, a tutaj - chyba najzimniejsza, jaką pamiętam. Mróz zdązył już "załatwić" przynajmniej połowę liści na drzewach. Rano przed pracą wpadłem na chwilę do parku w Itasce. Chciałem sie tam wybrać od dłuższego czasu, bo jest to takie miejsce, które fajnie widać z autostrady, ale nie bardzo wiadomo jak tam dotrzeć. No i postanowiłem spróbować: po paru minutach kluczenia udało mi się znaleźć drogę. Zrobiłem coś koło 30 zdjęć, ale ponieważ się spieszyłem, więc wyszła głównie kaszana. Zamierzam się tam wybrać w sobotę popołudniu o ile pogoda się nie zepsóje. To już chyba ostatnia szansa, żeby złapać w kadrze kawałek jesieni...

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Gannett Peak (2)

Gannett Peak (1)