Mini-przewodnik po USA (2): Lecimy do Ameryki?


Na temat kupowania biletów na lot do USA można by spokojnie napisać doktorat, ale spróbujmy napisać wersję skróconą: jeśli nie nazywasz się Krzysztof Kolumb lub Aleksander Doba - to będziesz raczej musiał kupić bilet lotniczy, aby dostać się do USA ;-)

Pytanie 4: Ile kosztują bilety lotnicze do USA?

Odpowiedź zdecydowanie brzmi: “to zależy”. Od czego? Głównie od trzech czynników: portu docelowego, sezonu i wyprzedzenia z jakim kupimy bilet. No i jeszcze od szczęścia :D

Przypominam, że interesują nas głównie loty na zachód USA: najniższe ceny na przeloty z Europy, jakie widziałem w ciągu ostatnich paru lat to około $400 za lot w tę i z powrotem. Cena wysoka, to około $1800. Mówimy oczywiście o locie w klasie ekonomicznej. O biznesowej i wyższych pisać nie będę: jeśli stać Cię na lot taką klasą, to raczej nie robi Ci większej różnicy ile zapłacisz.

Pytanie 5: Jak kupić tani bilet lotniczy do USA?

1. Unikać latania w sezonie. Lato (wakacje), okolice Bożego Narodzenia czy Święta Dziękczynienia raczej nie są dobrymi terminami. Czasem zdarzają się wyjątki, ale o tym jeszcze pogadamy...

2. Unikać “sztywnych terminów”: “Muszę lecieć w piątek po robocie i wrócić w środę” - raczej dobrze nie wróży... ;-)

3. Planować podróż z odpowiednim wyprzedzeniem. W lotach przez Atlantyk praktycznie nie ma “ofert na ostatnią chwilę”. Mniej-więcej na tydzień przed datą wylotu ceny rosną do maksymalnego pułapu i już z niego nie schodzą. Generalnie, im wcześniej kupimy bilet - tym mniej zapłacimy. Rozsądne wyprzedzenie to 3-6 miesięcy. Jeśli zamierzamy lecieć w wakacje - to raczej 6, niż 3.

4. Jak się trafi okazja - to kupować bilet. Ileż to razy słyszałem opowieści typu: “a, może jeszcze stanieją?”. W zdecydowanej większości przypadków nie tanieją: sam się na to nabrałem wiele razy! :D

5. Mieć realistyczne oczekiwania. Na prawdę: nie da się dolecieć z Europy do USA za $50.

Pytanie 6: Gdzie szukać biletów?

Nie potrafię odpowiedzieć na to pytanie z polskiej perspektywy, więc odpowiedź będzie dość ogólna: w Internecie :D Podam za to kilka porad praktycznych.

1. Nie warto przesadzać: Twój czas ma swoją wartość, niekoniecznie warto go marnować sprawdzając codziennie 150 różnych serwisów internetowych. Ja zwykle korzystam z dwóch, góra z trzech. Potrzebujesz przynajmniej jednego serwisu typu “screener”, który skanuje wiele różnych połączeń i wielu przewoźników. Ja najczęściej używamy Google Flights (https://www.google.com/flights) i CheapOAir (https://www.cheapoair.com/). O ile się nie mylę, to obydwa są dostępne w Polsce.

2. Zapisać się do jakiegoś serwisu wysyłającego super oferty na bilety lotnicze. Ja używam Scott's Cheap Flights (https://scottscheapflights.com/)

3. Jak się trafi dobra okazja na przelot, zawsze warto sprawdzić ten sam bilet bezpośrednio na stronie przewoźnika. Czasem uda się zaoszczędzić parę dolarów.

4. Niektóre linie lotnicze nie są obsługiwane przez skanery połączeń. Wiem, że tak jest na przykład z Norwegian Airlines (www.norwegian.com). Warto je sprawdzić oddzielnie, bo miewają dobre ceny.

Pytanie 7: Skąd i dokąd najlepiej lecieć?

Przypominam: interesuje nas zachodnia część USA.

Jeśli chodzi o porty wylotu, to Polska jest tu wciąż mocno “do tyłu” w stosunku do Europy. O ile wiem, to bezpośrednio do USA da się lecieć tylko z Warszawy lub z Krakowa. Z Krakowa jest tylko jedna trasa: do Chicago (LOT). Z Warszawy też lata tylko LOT, ale mamy tu nieco większy wybór: Chicago, Newark (czyli okolice Nowego Jorku), Toronto i Los Angeles.

Sytuacja raczej szybko się zmieni na lepsze: o ile się nie mylę, to LOT wkrótce otwiera połączenie do San Francisco. Słyszałem też, że American Airlines zamierza uruchomić bezpośrednia połączenia do Polski. Może inne linie lotnicze też pójdą w ich ślady?

Dla niektórych z Was niegłupim portem może być Berlin: jest całkiem sporo bezpośrednich lotów z Berlina do USA i czasem warto z nich skorzystać.

Czasem trafiały się też dobre oferty z Ostrawy lub Pragi. (Jak widać, najlepiej orientuję się w sytuacji, jeśli chodzi o Polskę południową, ale to chyba zrozumiałe?)

Nieco lepiej wygląda sytuacja z lotami z przesiadką na terenie EU: głównymi węzłami są tu Frankfurt i Monachium, ale jest jeszcze przynajmniej kilka innych: Londyn, Kopenhaga, Amsterdam, Sztokholm, Wiedeń, Paryż, Lizbona ...

Jeśli chodzi o porty docelowe po stronie amerykańskiej, to warto sprawdzać: Los Angeles (LAX), Las Vegas (LAS), Phoenix (PHX), Denver (DEN), San Francisco (SFO), Salt Lake City (SLC). Ja oczywiście zapraszam Was do Phoenix!

Pytanie 8: Ile trwa podróż do USA?

Przypominam jeszcze raz: interesuje nas zachodnia część USA.

Mój “normalny” lot (od wyjścia z domu w Limanowej, do wejścia do domu w Phoenix) zajmuje zwykle 24h. Z tego 15-17 godzin to sam lot, reszta to dojazdy na lotnisko i z lotniska, kontrole graniczne i przesiadki. Niekiedy jednak nie jest normalnie: zdarzało się, że komuś lot zajmował i 3 dni.

Pytanie 9: Na co uważać i co rozważyć przy kupowaniu biletów?

1. Większość linii lotniczych stara się “wyskoczyć” na pierwszym miejscu w wyszukiwarce lotów. Na ogół robią to dzięki pokazywaniu niskiej ceny za przelot. Tyle tylko, że jest to “goła cena, za sam przelot”, nie uwzględniająca dodatkowych kosztów, w szczególności kosztów przewozu bagażu. Ostatnio nawet pojawiły się loty nie uwzględniające w cenie nawet przewozu bagażu podręcznego. Czekamy oczywiście na to, kto pierwszy wprowadzi opłatę za korzystanie z kibelka na pokładzie samolotu! :D Jest to - niestety - spory kłopot, bo taka polityka sprawia, że praktycznie do momentu zakupu nie wiemy ile zapłacimy za bilet. Nie da się też bezpośrednio porównać ze sobą cen różnych przewoźników. W każdym razie: na pewno warto od razu - jeszcze przed rozpoczęciem polowania na bilety - zastanowić się co będzie nam potrzebne i jak się spakujemy na podróż.

2. Niekiedy trafiają się super oferty na przelot w inne miejsca USA, głównie na Wschodnie Wybrzeże lub do Chicago. Pomysł typu: “to se polecę do Chicago, a potem dalej coś wykombinuję” może być zupełnie niegłupi. Tylko trzeba pamiętać, że niespodzianki mogą się zdarzyć.

Po pierwsze, radzę unikać tego typu przesiadek bez minimum jednego dnia przerwy. Jak się coś po drodze sypnie - to zostaniecie gdzieś tam w USA, z perspektywą długiej i dalekiej drogi. Pamiętajcie: Ameryka jest wielka: ze Wschodniego Wybrzeża na Zachód leci się jeszcze około 5 godzin.

Po drugie, lepiej od razu sprawdzić ile będzie kosztował bilet na drugi segment lotu. Może się okazać, że cała zabawa będzie droższa, niż lot prostu do portu docelowego.

3. Tanie bilety są - na ogół - bezzwrotne. Nie pozwalają też na zmianę terminu lotu bez dużych opłat. Często bardziej opłaca kupić po prostu nowy bilet niż przebookować stary. Tak, więc lepiej się dwa razy zastanowić nim się kupi.

4. Jeśli planujecie “objazdówkę” po USA, to warto sprawdzić połączenia z dwoma różnymi lotniskami na terenie USA. Czyli na przykład: lecimy do Los Angeles, a wracamy z Las Vegas. Czasem takie połączenia mają bardzo dobre ceny, poza tym mogą Wam lepiej pasować do planu podróży i pozwolą uniknąć wracania do punktu początkowego Waszej wyprawy.

5. Czasem warto dopłacić. Często się na przykład zdarza, że ktoś chce dostać się do Phoenix, ale decyduje się na lot do Los Angeles. Loty do LA są - na ogół - tańsze niż do Phoenix (mniej więcej o $200 na bilecie). Gdy się leci całą rodziną, to te dwie stówy na bilecie robią różnicę. Ale przy dwóch osobach, to już warto się zastanowić, czy warto.

6. Warto też dopłacić, by uniknąć przesiadki na terenie USA. Czyli żeby lecieć od razu do amerykańskiego portu docelowego. Problem w tym, że odprawa paszportowo-celna odbywa się w pierwszym porcie, gdzie stawiacie nogę na terenie USA. Wymaga to odebrania bagażu i ponownego nadania go na lot na terenie USA. Po pierwsze jest to uciążliwe, a po drugie stwarza dużą szansę, że nawet przy niewielkim opóźnieniu lotu transatlantyckiego nie zdążycie na lot na terenie USA.

7. A tak w ogóle, to “zawodowcy” latają tylko z bagażem podręcznym. Jest to baaardzo wygodna sprawa.

No to życzę Wam udanych łowów i do zobaczenia w USA!

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Gannett Peak (2)

Gannett Peak (1)